Niewielkim, ale bardzo istotnym elementem wystroju wnętrza są wyłączniki światła – tak małe, że często nie zaprzątamy sobie nimi głowy, ale tylko do czasu gdy przychodzi moment wybrania jakichś ładnych, estetycznych opraw oferowanych w sklepie.
Nie sposób mieć bowiem dziury w ścianie z wystającymi kablami i brzydkim, prowizorycznym włącznikiem w nowo wykończonym mieszkaniu. Włączniki mają jednak różne rodzaje, dlatego warto pomyśleć na przykład o tych dotykowych, wykonanych z tafli specjalnego szkła, które są one bardzo futurystyczne i jedno „plaśnięcie” wystarczy, by uruchomić lub zgasić światło. Często są też wyposażone w czujnik dotyku, co umożliwia regulację natężenia światła, na przykład poprzez przesuwanie po powierzchni palcem.
Oczywiście takowe są kilkukrotnie droższe od tych tradycyjnych, wykonanych z białego lub brązowego plastiku, jednak mają bardzo ważne zalety – po pierwsze – fantastycznie wyglądają, po drugie – przyjemnie się je użytkuje, a po trzecie – robią niesamowite wrażenie na każdym, kto z nich korzysta!