Często wolimy w aranżacji wnętrz zachowawczo używać spokojnych kolorów, obawiając się ośmieszenia, czy zbytniej krzykliwości i chaosu w wybranym designie. Jest to niestety pozostałość po ubogich czasach PRL-u, w których szarość i byle jakie brązy zadowalały społeczeństwo.
Identycznie jest w przypadku mody odzieżowej, jak i architektury wnętrz. Boimy się nie tylko łączenia poszczególnych barw, ale nawet stosowania jaskrawości. Dekoratorzy często spotykają się ze stanowczym sprzeciwem inwestora, gdy przedstawiają swoje koncepcje aranżacyjne. Jak można na spokojny żółty położyć jaskrawo zielone włączniki świateł? Nie powinny być białe? Nie! Nie bójmy się kolorów, używania kontrastów. To właśnie w nich jest moc efektu końcowego. Porzućmy wreszcie szarość, biel i czerń. Młodzi przedsiębiorcy, którzy nie pamiętają PRL-owskiej rzeczywistości są bardziej zdecydowani na kolorowe pomysły.
Szczególnie kolorowe oprawy gniazdek i włączników światła pasują do mebli lakierowanych na wysoki połysk. Zastosowanie identycznej barwy oprawy, jak kolor płyty meblowej stworzy wspaniały efekt w kuchni, łazience, salonie, a nawet w biurze. Zanim zaprotestujemy obejrzyjmy inne realizacje z zastosowaniem podobnej kolorystyki, z pewnością architekt pokaże nam wiele gotowych już aranżacji.